Czy lektury szkolne muszą być nudne? Jak je omawiać żeby zaciekawić uczniów? Co zrobić, aby rozbudzić w uczniach zamiłowanie do literatury? Zobaczcie jak to robimy w naszej szkole!
Przyznajmy, że “Mały Książę” to pyszna lektura. Cóż jednak z tymi, które wydają się trudne, skomplikowane, nie zawsze odpowiednio zrozumiane. Weźmy “Pana Tadeusza”. Nie wystarczy tu podkreślanie, że to epopeja narodowa, że autorem jest wielki Adam Mickiewicz, że każdy Polak musi znać i rozumieć. Trzeba mieć ciekawy pomysł. My takie pomysły mamy i nie wahamy się ich użyć.
Uczniowie klas ósmych wybrali się na wirtualny spacer po Soplicowie. Uczniowie w grupach wyszukiwali fragmentów dotyczących opisu dworku Sopliców, zamku Horeszków, karczmy oraz zagrody Maćka Dobrzyńskiego. Pierwszym zadaniem grup było wykonanie makiety wylosowanego miejsca z lektury. Aby to zrobić dobrze, uczniowie wielokrotnie czytali i analizowali odpowiednie fragmenty epopei. Na tej podstawie doklejali kolejne szczegóły do swych makiet. Kolejnym krokiem było przygotowanie informacji do przewodnika turystycznego. Docelowo ósmoklasiści wcielą się w rolę pilota wycieczek, który oprowadzi nas po Soplicowie. Aby lepiej zrozumieć, na co zwrócić uwagę redagując taką wypowiedź – wskazówek udzielił nam profesjonalny pilot wycieczek Bartłomiej Sembol – nauczyciel naszej szkoły.